Impresjonizm – czyli co?

Impresjonizm – czyli co?

Impresjonizm to nurt artystyczny, który rozwinął się w drugiej połowie XIX wieku. Zapoczątkowany w Paryżu, rozszerzył stopniowo swoje wpływy na resztę kontynentu, a nawet dotarł za Ocean Atlantycki – do Stanów Zjednoczonych. Na tle epok, jakie wyszczególnia historia sztuki, ten wyróżnia się znacząco i jest łatwo rozpoznawalny. Obrazy tego nurtu składają się bowiem z barwnych plam, sugerujących że artysta posługiwał się pędzlem w taki sposób, że jedynie przykładał go na moment do płótna, po czym odrywał narzędzie i ponownie umieszczał je obok uprzednio zrobionego, barwnego śladu. Obrazy te wyglądają jak barwne, pracochłonne mozaiki, przez specyficzną technikę nakładania farb zdające się migotać i połyskiwać przed oczami widza.

Kilka słów o technice

Na te rewolucyjne zmiany w podejściu do tworzenia dzieła malarskiego miały w pewnym stopniu wpływ odkrycia poczynione na gruncie nauki oraz rozwój techniczny, związany z rewolucją przemysłową. Podstawową inspiracją dla eksperymentowania w zakresie sposobu komponowania artystycznej wizji, był rozwój optyki, dziedziny fizyki, badającej własności światła. Dotyczące go odkrycia dotyczyły faktu, że białe światło rozszczepia się na siedem barw i dopiero ich wzajemne przenikanie i gra tworzą wizje, jakie można zaobserwować w realnym świecie. Wpływ na malarzy niewątpliwie miało również odkrycie i spopularyzowanie fotografii. Być może był to akurat wpływ przekorny – sugerujący, że płótno nigdy nie odtworzy zupełnie idealnie wzorcowego modelu, a tworzenie za pomocą pędzla powinno nosić większe znamiona artyzmu, przemycając w ten sposób także wrażliwość autora. Ostatnim charakterystycznym elementem ówczesnej rzeczywistości jest fakt, że zostały unowocześnione malarskie pędzle, a także zaczęto produkować farby syntetyczne – tańsze i łatwiej dostępne od barwników tradycyjnie używanych do malowania. Impresjoniści zatem konsekwentnie posługiwali się siedmioma kolorami nowoczesnych farb, bawiąc się efektami i przyborami.

Zatrzymywanie ulotnych chwil

Nazwa nurtu nawiązuje do słowa impresja, oznaczającego wrażenie. W tym akurat przypadku mowa oczywiście o wrażeniu optycznym, będącym udziałem artysty. Obraz, który podarował całemu nurtowi jego nazwę, czyli Impresja, wschód słońca, namalował Claude Monet. Stworzenie nazwy stylu odbyło za przyczyną dziennikarza, który używając tytułu dzieła, ironicznie skomentował wygląd obrazu. Nie trzeba jednak udowadniać, że przy okazji utrafił w sedno – zasadnicze założenie impresjonizmu polega właśnie na zatrzymywaniu wrażeń zmysłowych, które docierają do ludzkich oczu. Specyficzna forma obrazów staje się bardziej zrozumiała, gdy spogląda się na świat spod przymkniętych powiek czy obserwuje grę słońca i wody. Impresjonizm przedstawia, w jaki sposób ludzki wzrok odbiera rozgrywające się przed nim sceny, fragmenty rzeczywistości. Impresjonistów szczególnie fascynowało to, jak zmienia się wygląd konkretnych miejsc i przedmiotów w miarę upływu czasu i zmiany pory dnia. Znane są cykle malarskie, prezentujące dany pejzaż w kilku różnych ujęciach.